Julia Czigir– żona więźnia politycznego, Michaiła Czigira, byłego premiera RB i mama Aleksandra Czigira, sądzonego również w sprawie motywowanej politycznie. Z wykształcenia prawnik, broniła w sądzie swojego męża.

Kronika represji 
W 2000 roku, sąd w Mińsku uznał Julię Czigir za winną popełnienia przestępstwa z artykułu 363 pkt. 2  kodeksu karnego –”stawianie oporu funkcjonariuszom milicji”. Sprawa dotyczyła incydentu z 19 maja  2000 roku, przed tym jak przedstawiono zarzuty jej mężowi Michaiłowi Czigirowi. Tego dnia przed sądem w Mińsku, gdzie odbywał się proces przeciwko byłemu premierowi Republiki Białorusi, kordon omonowców nie wpuszczał do budynku osób, które chciały wyrazić swoją solidarność i wsparcie dla Michaiła Czigira i jego bliskich. Do sądu nie wpuszczano nawet krewnych polityka. Kilka osób zostało zatrzymanych. Julia Czigir została złapana przez funkcjonariuszy milicji i wyciągnięta z tłumu. Jak oświadczyła potem podczas konferencji prasowej, 17 czerwca 2000 roku, dzień przed tym, jak została wezwana do prokuratury, ból, który zadał jej milicjant, był tak silny, że machinalnie ugryzła ona człowieka, który uderzył ją w rękę. Na ręce było wiele siniaków i krwiaków.

Sąd w Mińsku skazał Julię Czigir na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Sąd odmówił przejrzenia materiału wideo z 19 maja 2000 roku. Po wydaniu wyroku przez sąd, Julia Czigir oświadczyła, że w kraju nie ma sprawiedliwości, a jej sprawa i sprawa jej rodziny jest motywowana politycznie.