Współprzewodniczący międzynarodowej organizacji “Młody Front” (Czechy), były więzień polityczny Dmitrij Daszkiewicz został ostrzeżony o możliwym przedłużeniu i zaostrzeniu kontroli prewencyjnej.

“Każdy pierwszy, trzeci oraz czwarty czwartek miesiąca muszę stawiać się w Zarządzie Spraw Wewnętrznych, Pierwomajskiego rejonu Mińska. Dzisiaj (05 grudnia. – BelaPAN) inspektor wręczył mi dekret stwierdzający, że jeśli w dalszym ciągu będę opierać się funkcjonariuszom policji, nadzór zapobiegawczy w stosunku do mnie będzie przedłużony i zaostrzony “- powiedział BelaPAN Daszkiewicz.

06 listopada polityk został aresztowany na trzy doby za nieposłuszeństwo wobec policji. W tym dniu, w pobliżu stołecznego GUM- u (Głównego Powszechnego Domu Towarowego) zbierał podpisy, aby ulicy Lenina przywrócono jej historyczną nazwę – Franciszkańska i został zatrzymany przez funkcjonariuszy organów ścigania. W sądzie wystąpiło dwóch świadków – policjantów, którzy oświadczyli, że Daszkiewicz “opierał się, siadał na ziemię i nie podporządkowywał się ich prawomocnym żądaniom”.

Po wręczeniu ostrzeżenia polityk, według jego słów, oświadczył inspektorowi, że został skazany na podstawie sfalsyfikowanego protokołu.

Orzeczenie Pierwomajskiego rejonowego Zarządu Spraw Wewnętrznych Daszkiewicz ocenia, jako “ciąg dalszy prześladowań ludzi o odmiennych poglądach “.

28 sierpnia Daszkiewicz wyszedł na wolność po prawie trzyletnim pobycie w więzieniu grodzieńskim № 1. Został aresztowany na dzień przed ostatnimi wyborami prezydenckimi, 18 grudnia 2010 roku, i skazany początkowo za “szczególnie złośliwe chuligaństwo”, a następnie za “złośliwe nieposłuszeństwo wobec żądań administracji więziennej”. Pod prewencyjnym nadzorem Daszkiewicz będzie znajdował się jeszcze przez pół roku po zwolnieniu. Zabroniono mu opuszczać miejsce zamieszkania od godziny 20 do 6.

belapan.com