Nadieżda Greczucha – działaczka opozycji z Borysowa w obwodzie mińskim.
Kronika represji
Po raz pierwszy Greczucha była sądzona w sprawie motywowanej politycznie jeszcze jako 17-letnia uczennica.
14 lutego 2000 roku w budynku mińskiego sądu uznano ją za winną dopuszczenia się przestępstwa z artykułu 186.2 KK Republiki Białorusi (znieważenie symboli państwowych).
21 lipca 1999 roku podczas akcji opozycji, organizowanej w związku z zakończeniem 5-letniej kadencji prezydenta Łukaszenki, na placu Październikowym w Mińsku, Greczucha spaliła materiał czerwono-zielonego koloru. Milicjanci sfilmowali to zdarzenie, a mińska prokuratura wszczęła w tej sprawie postępowanie. Podczas procesu sama Greczucha oświadczyła, że spalona została tkanina czerwono-zielonego koloru, symbolizująca tyranię w kraju.
Nadieżda Greczucha podczas rozprawy nie wyparła się swoich poglądów i przekonań. Sędzia skazał ją na karę grzywny w wysokości 22 tysięcy rubli (około 15 dolarów).
16 stycznia 2001 roku działaczka “Młodej Hramady”, Nadieżda Greczucha razem z innymi aktywistami ze swojego miasta, wyszła na główny plac w Borysowie na pikietę z żądaniem niezwłocznego przeprowadzenia ekspertyzy medycznej i zbadania zdrowia psychicznego Aleksandra Łukaszenki.
Akcja była niesankcjonowana, zatrzymano wszystkich jej uczestników. Początkowo na posterunku milicji sporządzono tylko protokoły o naruszeniu prawa administracyjnego z artykułu 167.1 par.2 kodeksu administracyjnego Republiki Białorusi (naruszenie porządku organizacji i przeprowadzenia masowych imprez). Jednak w sądzie materiały sprawy administracyjnej skierowano do dodatkowego rozpatrzenia. W wyniku tego wszczęto sprawę karną z artykułu 368 nowego Kodeksu Karnego Republiki Białorusi (publiczne znieważenie Prezydenta Republiki Białorusi). Zgodnie z artykułem 368 KK RB za publiczne znieważenie prezydenta Białorusi grozi kara grzywny, do 2 lat robót przymusowych lub do 6 miesięcy aresztu, bądź ograniczenie czy też pozbawienie wolności do 2 lat. Na Białorusi był to pierwszy przypadek, kiedy pociągnięto do odpowiedzialności karnej na podstawie tego artykułu, wprowadzonego zaledwie 2 tygodnie wcześniej.
10 maja 2001 roku sprawa przeciwko Nadieżdzie Greczusze i 2 innym mieszkańcom Borysowa – Alesiowi Abramowiczowi i Alesi Jasiuk – została zamknięta z powodu braku znamion przestępstwa. Za pikietę sądzono ich potem jedynie na podstawie kodeksu administracyjnego.