
Były więzień polityczny, jeden z liderów Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Paweł Siewiaryniec zaręczył się z Olgą Szylak. W weekend odwiedził rodziców swojej narzeczonej we wsi Narocz.
„Byliśmy u rodziców Oli w Naroczy, otrzymaliśmy błogosławieństwo rodziców, pierścionek i teraz jesteśmy narzeczeństwem. Jak się poznaliśmy, jak rozwijały się relacje między nami to już inna historia. Love-story została obiecana jednemu dziennikarzowi, który wkrótce ją opublikuje. Opowie piękną historię.”
Redakcja: Olga jest studentką czy gdzieś pracuje?
Siewiaryniec: Pracuje jako nauczycielka języka rosyjskiego. Olga ukończyła wydział filologiczny Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego. Pochodzi z postawskiego rejonu, a urodziła się w Wilnie. Jej rodzice pracowali wtedy w Wilnie, a potem przez długi czas mieszkali na wsi Gruzdowo rejonu postawskiego . Ma 22 lata, w styczniu skończy dwadzieścia trzy. Dorastała na wsi. Teraz przenieśli się do Naroczy, ale mają dom w Gruzdowie. Poznaliśmy się dzięki BChD, na spotkaniu partii .
Redakcja: A gdzie odbędzie się ślub i kiedy?
Siewiaryniec: Teraz zaczyna się post, więc raczej na początku przyszłego roku. Wszystko zostanie ogłoszone w swoim czasie. Post kończy się wraz z prawosławnym Bożym Narodzeniem. Olga jest katoliczką.
Redakcja: Będziecie brać ślub w cerkwi prawosławnej?
Siewiaryniec: To będzie oddzielnie, informacje zostaną przekazane oddzielnie .
Redakcja: A jak rodzice to przyjęli ? Czy Olga była u Twoich rodziców?
Siewiaryniec: Oczywiście, moi rodzice byli bardzo szczęśliwi, ponieważ od dawna już na to czekali. Bardzo polubili Olgę. A rodzice Olgi również przyjęli mnie bardzo miło.
Paweł powiedział, że obecnie jest to najważniejsze wydarzenie w jego życiu prywatnym. Powiedział także, że wynajął jednopokojowe mieszkanie w Mińsku. Zajęty sprawami partyjnymi, przygotowuje się do wydania książki „Białoruska głębia”.
svaboda.org