7 sierpnia, Aleś Bialacki, przewodniczący Centrum Praw Człowieka Wiasna, odbywający karę w kolonii w Bobrujsku, mógł odebrać od krewnych paczkę żywnościową. Pozwolono mu na to po raz pierwszy od 8 miesięcy.
Jak przekazała żona więźnia politycznego, Natalia Pińczuk była to pierwsza, pełna 30 kilogramowa paczka przekazana w roku 2013. Ostatnia próba przekazania Alesiowi Bialackiemu żywności miała miejsce trzy miesiące temu, czyli 6 maja. Wówczas Natalia Pińczuk pojawiła się w kolonii karnej w Bobrujsku, jednak funkcjonariusze obiektu poinformowali ją, że w zeszłym miesiącu Bialackiego pozbawiono prawa do otrzymywania paczek na okres półroczny.
Jak podano wcześniej, w zeszłym roku, a konkretnie pomiędzy marcem a czerwcem 2012 roku, Aleś Bialacki otrzymał trzy nagany, przez co uznano go w kolonii za więźnia „umyślnie łamiącego regulamin”. W sierpniu 2012 Bialacki otrzymał jeszcze dwie nagany.
W rezultacie upomnień otrzymanych przez Alesia za drobne wykroczenia regulaminowe więzień polityczny, będąc zmuszonym do pracy bez dni wolnych, został pozbawiony prawa do odbioru paczek żywnościowych na okres 8 miesięcy. Oprócz tego wcześniej obrońca praw człowieka stracił prawo do amnestii w roku 2012.
palitviazni.info