
Dzmitrij Daszkiewicz został skazany na trzy dni aresztu.
Policjanci zatrzymali lidera organizacji młodzieżowej “Młody Front”, i zabrali go do Okręgowej Dyrekcji Spraw Wewnętrznych poinformowała jego żona Nasta.
Według najnowszych informacji, Daszkiewicz stanie przed sądem za niesubordynację wobec funkcjonariuszy milicji.
Daszkiewicz został zatrzymany w związku z akcją zbierania podpisów pod petycją w sprawie przywrócenia historycznej nazwy obecnej ulicy Lenina- wcześniej nosiła nazwę Franciszkańska. Akcja ta, jest częścią antykomunistycznej kampanii „Młodego Frontu”.
Belsat.eu