
“Konstantynowicz” (tak nazywają Siewiaryńca w pracy) stara się odpowiedzieć na wszystkie listy. Średnio polityk otrzymuje 3 listy dziennie.
„Przyszło ich już ponad tysiąc. Głownie, są to słowa wsparcia, życzenia z okazji świąt, pozdrowienia. Nawet piszą ci, którzy pisali jeszce, gdy odbywałem wcześniejszą karę w Małom Sitnie (…). Dałem sobie słowo, że odpowiem wszystkim, chociaż fizycznie, jest to ciężkie” - powiedział Siewiaryniec. Więcej.. »