Były kandydat na prezydenta, a teraz więzień polityczny, Mykoła Statkiewicz poddawany jest typowej torturze stalinowskiego NKWD – pozbawianiu snu. O nowych próbach nacisku ze strony administracji mohylewskiego więzienia nr 4, poinformowała żona więźnia politycznego, Marina Adamowicz.
Marina Adamowicz, żona Mykoły Statkiewicza:
«Dosłownie co 10-15 minut inspektor stukał w wizjer. Metalem o metal i to bardzo głośno. I krzyczał do wizjera co 10-15 minut. Następnego dnia sytuacja powtórzyła się, zaczął jeszcze walić nogami w żelazne drzwi celi. I tak było przez kilka nocy z rzędu».
Marina Adamowicz uważa, że pozbawiając snu więźnia politycznego, strażnicy zmuszają go odpoczywania w ciągu dnia. A to jest karane karcerem.
Żona więźnia politycznego twierdzi również, że nie może on dostać leków, które mu wysłała, z powodu sztucznych przeszkód biurokratycznych, utworzonych przez administrację więzienia nr 4 w Mohylewie.
Mykoła Statkiewicz – ostatni kandydat na prezydenta w poprzednich wyborach, który pozostaje za kratkami. Został skazany na sześć lat więzienia pod zarzutem organizacji masowych zamieszek 19 grudnia 2010 roku. Żona więźnia politycznego uważa, że prześladowania ze strony administracji związane są z jego odmową napisania prośby o ułaskawienie.
Belsat