W procesie Hajdukowa KGB stara się wykorzystać te same metody, co w procesie Konowałowa-Kowalewa, uważa polityk.
Strona charter97.org została o tym poinformowana przez koordynatora kampanii społecznej «Europejska Białoruś» Dzmitrija Bondarenkę w ramach udzielonego wywiadu.
«Uważnie przeczytałem informacje na temat listu Andreja Hajdukowa, w którym mówi on o zarzutach KGB wobec niego. Natychmiast rzuciła się w oczy fraza o tym,że «potencjalna szkoda wynikająca z jego działalności wyrażała siew destabilizacji sytuacji społeczno-politycznej Republiki Białoruś». Przypomnijmy sobie jak w czasie procesu «terrorysta» Dzmitrij Konowałow stale powtarzał, że popełnił swój czyn dla osiągnięcia destabilizacji sytuacji polityczno-społecznej w kraju.
Analogie ze sprawą Konowałowa-Kowalewa są ewidentne. Władze, podobnie jak w roku 2011 muszą odwrócić uwagę od katastroficznej sytuacji w kraju, oraz nastraszyć opozycję i społeczeństwo. Wówczas to postanowili powiązać akt terrorystyczny ze swoimi politycznymi oponentami, choć naczelnik aresztu KGB pułkownik Aleksander Orłow tuż po wybuchu pozamykał do cel co poniektórych zatrzymanych i wrzeszczał, że to ich sprawka. Dziś, z pomocą niejawnego procesu nad aktywistą Andrejem Hajdukowem władze otwarcie starają się przenieść uwagę na opozycję.
Hajdukow napisał również, że jest oskarżony o «starania o finansowanie swojej działalności z funduszy ambasady USA». Wydaje mi się, że ten «kreatywny» sposób zmierza do określania organizacji pozarządowych jako «obcych agentów», jak w Rosji.
Z własnego doświadczenia z bycia aresztowanym przez KGB mogę twierdzić, że Andrej Hajdukow musiał przejść przez dotkliwe doświadczenia. Był on niejednokrotnie przerzucany z Mińska do Witebska i z powrotem . Zwykle robi się to po to, żeby człowieka złamać. My, aresztowani za wydarzenia na Placu, mieliśmy lżej, ponieważ było nas wielu i skupiała się na nas uwaga świata. W areszcie i na zamkniętym procesie, Andrej Hajdukow musi walczyć samotnie. Tylko uwaga społeczności międzynarodowej i nasza solidarność mogą chłopaka uratować», – powiedział Dzmitrij Bondarenka.
Przypomnijmy, że proces więźnia politycznego Andreja Hajdukowa rozpoczął się wczoraj . O fakcie przeprowadzania go w trybie niejawnym uprzedził wcześniej naczelnik KGB Walery Wakulczyk. Andrej Hajdukow sądzony jest w witebskim sądzie rejonowym. Opozycjonista był przewieziony do rejonowego ośrodka kilka dni wcześniej. Krewnym odmówiono kontaktu.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem, Andrej Hajdukow został zatrzymany «w trakcie przekazywania do skrytki informacji do wiadomości zagranicznych służb specjalnych». Obrońcy praw człowieka i opozycjoniści określili to oskarżenie jako bezsensowne.
Ruch obywatelski «Europejska Białoruś» wystąpił z oświadczeniem, w którym informuje o tym, że aktywista ten został zatrzymany za rozpowszechnianie gazety «Chartija’97». Prześladowania Andreja Hajdukowa kojarzone jest z jego opozycyjnymi poglądami, oraz z próbami zastraszenia aktywistów młodzieżowych.
charter97.org