Były więzień polityczny, student 4-go roku dziennikarstwa Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego, Anton Suriapin, po tym jak został zwolniony z aresztu śledczego KGB, gdzie był przetrzymywany w związku ze sprawą “pluszowego desantu”, przebywa w Słucku, ma zakaz opuszczania miejsca zamieszkania.
Od września miał zaczął praktykę w redakcji portalu internetowego TUT.BY. Suriapin w wywiadzie dla Radia Swaboda opowiedział o swoich dalszych planach, a grodzieński dziennikarz Andrzej Poczobut, który również ma zakaz opuszczania miejsca zamieszkania w związku ze sprawą karną o zniesławienie prezydenta Białorusi, opowiedział co dla dziennikarza oznacza ograniczenie wolności do podróżowania:
Suriapin: “Na razie jeszcze jestem studentem, nie relegowano mnie, nie ma do tego żadnych podstaw. Ale praktyki już się rozpoczęły – od dzisiaj powinienem pracować w redakcji portalu internetowego TUT.BY. Żeby odbyć te praktyki, musiałbym przeprowadzić się do Mińska. Powinienem znaleźć tam mieszkanie, by zmieniono mi adres w zakazie opuszczania miejsca zamieszkania. Czyli zakaz wyjazdu powinien dotyczyć Mińska. Ale znaleźć mieszkanie jest bardzo ciężko. Dlatego, że kiedy był czas na szukanie, ja siedziałem w więzieniu, teraz pojawiło się pełno abiturientów, i jest bardzo mało możliwości dla studenta, by wynająć mieszkanie. Na razie żadnej możliwości nie znalazłem, chociaż śledzę sytuację od tygodnia”.
Poczobut: “Dla dziennikarza zakaz opuszczania miejsca zamieszkania – to istotne ograniczenie: nie ma możliwości wyjazdu, by zrobić jakiś ważny reportaż, odwiedzić miejsca wydarzeń lub ważnej sprawy. Oczywiście, to utrudnia i ogranicza pracę. Teoretycznie można zwrócić się do śledczego, by otrzymać pozwolenie na wyjazd. Ale chyba jest to zrozumiałe, że taki środek zapobiegawczy zastosowano w określonym celu, nie związanym ze sprawą karną, ale właśnie z wypełnianiem obowiązków służbowych. Dlatego też liczenie na to, że śledczy wyrazi zgodę na wyjazd służbowy byłoby naiwne. Teoretycznie, sprawa karna, w związku z którą zastosowano wobec mnie zakaz opuszczania miejsca zamieszkania, może się ciągnąć dość długo. (…) Jest to bardzo nieprzyjemna sytuacja, ale co zrobić, w takim kraju żyjemy”.
svaboda.org
